piątek, 19 marca 2010

Recykling - tzw "t-shirt yarn"

Bardzo lubię recykling. Jeśli to tylko możliwe staram się w używać materiałów z odzysku.

Jakiś czas temu  znalazłam gdzieś w internecie instrukcję jak zrobić taki "sznurek, przędzę" z koszulek. Przypomniałam sobie o tym oglądając pufę  Sanki w tym poście.No i musiałam spróbować. Jednak, jako, że ja na szydełku nie umiem robić - spróbowałam na drutach. Można również tkać (to lubię najbardziej), tak robiłam wcześniej. Poniżej nieskończona robótka z zielonego t-shirta.





Dziękuje bardzo za odwiedziny i komentarze :)

15 komentarzy:

  1. ale jak zrobić taką długą nitkę z koszulki ?? a supełki ?

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny kolorek ! co z tego powstanie ?
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajosko, że spróbowałaś...
    świetnie tobie wyszło!!!
    ja też kiedyś się za to zabiorę;)
    bo po prostu mnie sanka powaliła swoją pufką:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajne ! Śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O jakie to równiutkie, świetnie to wychodzi na drutach- dywaniki tkałam ale na drutach nie próbowałam. A co z tego będzie?- ciekawość mnie zżera ;p i kolorek cudny, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany! Wyśmienity pomysł, a kolor jak najbardziej "mój". ((: Też spróbuję swoich sił, już zaczynam się zastanawiać który t-shirt pójdzie na pierwszy ogień. ((:

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny pomysł! Cięłaś naokoło? Elegancko i równiutko Ci to wyszło. Idę szukać czegoś do pocięcia i wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś spotkałam się z propozycją aby takie nitki robić z cienkich , damskich rajstop.A następnie wykonać z nich poszewkę na jaśka.Bedzie miec różne odcienie. Ja pocięte rajstopy zapakowałam jako wypełnienie do pościeli dla lalki, do lalczynego wózka. Znakomicie się sprawdziły.Ciekawa jestem co z tego zielonego będzie

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dziękuję za miłe komentarze :)
    A co z tego będzie? Szczerze mówiąc już nie wiem, bo zabrakło mi zielonej nitki...

    *Gosiu - jutro pokażę jak zrobić jedną długą nitkę bez supełków.
    *Wygodna - tak cięłam naokoło.

    OdpowiedzUsuń
  10. O rany, jak Ty to zrobilas? Po prostu pocielas?
    I tak rowniotko wyszlo?
    No to slicznie i pozytecznie! Gratuluje.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa sprawa z ta koszulkową nitką.
    Twoja ma super kolorek

    OdpowiedzUsuń
  12. no ja też choruję na pufy Sankowe....też z chęcią zobaczę,jak powstaje taki sznureczek...no i co powstanie z tych koszuleczek...

    OdpowiedzUsuń
  13. *Asiu, Askoz i Demonko: dziękuję.
    Zaraz będzie nowy post, gdzie pokażę jak go zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale świetne :) Pewnie ma b. przyjemną fakturę!

    OdpowiedzUsuń
  15. jak ładnie Ci to wychodzi.ja z pasków polaru dywaniki robiłam ,bo się nie strzępi może kiedyś się skuszę na coś takiego

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...